Gdzieś hen na krańcu świata tego,
jest miejsce do którego wracać chcę,
miejsce, gdzie nie grozi mi nic złego,
gdzie ukojenie duszy mej.
Tam, gdzie jesień znów dobrnęła,
tocząc blasku swego czar
gdzie me serce pozostało...
Chcę dziękować za ten dar:
Dzięki Mamo, Tato dzięki-
za prawdziwy azyl mój,
pięknem swym urzekający
i za pracy Waszej znój...... *
*Ręki sobie uciąć nie dam zważywszy na postępującą sklerozę, ale jest to fragment jakiejś mojej pracy konkursowej lat szkolnych.... Zwał jak zwał- oddaje moje uczucia :)
Zeszłotygodniowe zdjęcia z maleńkiego, cudownego zakątka jakim poprzez lata pracy, poświęcenia i "dopieszczania" stała się działka moich Rodziców.
Pozdrawiam Was serdecznie-
Wasza (nie)perfekcyjna...... :*
Możemy sobie podać ręce - moi Rodzice też mają piękny ogród. Kwiatowy - pasja Mamy i taki warzywny :) Widzę, że wiele nas łączy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
M.
To samo zauważyłam goszcząc na Twoim blogu, skąd wcale nie chciało mi się wychodzić :)
Usuńpozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne wpisy :)
Takie słowa wypowiedziane przez dziecko są najpiękniejszym podziękowaniem dla rodziców...
OdpowiedzUsuńWłaśnie dom dzieciństwa powinien być najpiękniejszym miejscem na ziemi.
A wiersz bardzo mi się podoba, uważam, że powinnaś pisać, mówię całkiem serio i zachęcam. Zobaczysz jaka to frajda, mieć własny tomik, choćby wydrukowany na domowej drukarce!
Cóż, Basiu- dziękuję za komplementy :) Owszem, zdarza mi sie w przypływie jakiejś "weny" naskrobać coś do szuflady, najczęściej są to wierszyki okolicznościowe dla bliskich ;) Myślę jednak, że -aby moja "twórczość" nadawała się do druku- potrzeba mi więcej samozaparcia i szlifowania warsztatu, a na razie moja rozciągająca się do granic wytrzymałości doba odmawia dalszej współpracy :) Ale gdzieś tam w głowie plączą się podobne mrzonki..... :D
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj kochana! Jaki piękny wiersz i śliczne zdjęcia! Miód dla moich oczu, jak zwykle zresztą. A czy Ty mieszkasz na działeczce Twoich Rodziców? I zgadzam się z Basią, powinnaś pisać, masz talent. Rodzice na pewno cieszyli się z takiego podziękowania! Ja byłabym bardzo wzruszona
OdpowiedzUsuńWitam, Cię Kochana! W kwestii talentu nieco bym polemizowała, zresztą patrz wyżej ;) Natomiast jeśli o moje miejsce zamieszkania chodzi, to znajduje się ono w domu rodzinnym mojego Taty- mieszkamy z moimi Dziadkami. Rodzice mają swoje mieszkanko około 6 km od nas, a Teściowie swoje gospodarstwo jakieś pół km dalej od Nich- więc Wszyscy wszędzie blisko mają :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Talent kochana masz i koniec kropka! I to nie tylko do pisania wierszy:) Ściskam mocniutko! :*
UsuńPiękne sąTwoje wierszowane wersy i obrazki z działki rodziców. Są w nich proste, dobre uczucia, szczerość i ciepło. Pisz, jak Ci Basia dobrze radzi. Wieczorami ,gdy juz dzieci spią a anioł natchnienia przysiada na rzęsach i łaskocze delikatnie, czeka...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne ślę!:-))
Pięknie dziękuję za tak miłe słowa, może coś w tym faktycznie jest :) Na pewno mam już temat do rozmyślań, ale i do działania :)
Usuńpozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz i cudowne kwiaty, nie dziwię się że jest azylem :-)
OdpowiedzUsuńA i owszem :)
UsuńFajna sprawa- wizyta u Mamy; zająć czymś Dzieciaki, zrobić sobie dobrą kawę, usiąść i patrzeć..... i ładować akumulatory :)
pozdrawiam serdecznie :)
Witaj, dzięki, że odwiedziłaś mojego bloga, dzięki temu ja trafiłam tutaj do Ciebie, już mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńOpis - Ciebie - rewelacja, już Cię lubię :)
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
Usuń