...wykorzystany, czyli taki jak lubię!
Ufff.... siedzę. W końcu :) I z czystym sumieniem mogę się zrelaksować bo jestem na półmetku jeśli chodzi o zimowe zapasy. Teraz zostały mi jeszcze typowo już jesienne warzywa i owoce, jak cukinie, kapusta, być może dynia, odpuszczam w tym roku marynowaną paprykę i sałatkę wielowarzywną, bo została mi sprezentowana ilość wystarczająca do zaspokojeniu apetytu batalionu wojska (dzięki, Mamo :)). Pewnie pokuszę się też o powidła z jabłek, gruszek i śliwek węgierek, ale to wyjdzie "w praniu". Na razie za mną walka z ogórkami i śliwkami o których była mowa poprzednio, uporałam się też z malinami. Swoją drogą wściekły się chyba w tym roku, ze spłachetka malinowego chruśniaka [:)] o wielkości ok 7m kw zebrałam wczoraj ponad sześć kilo...
Wspomniane wyżej ogórki...
.....I śliwki w słodkiej zalewie idealne na drożdżowe ciasto....
....i sok oraz dżem z malin wyprodukowane nieco na szybkiego, ale za to w ilościach hurtowych.
Na staniu nad garami nasz dzień jednak się nie skończył, słońce cudnie przygrzewało, wyszliśmy więc na spacer i do ogrodu podziwiać końcowoletnie dary natury, sosenkowe szyszki zaczynają już opadać, zbieram je więc i suszę na piecu, aby w pełni ukazały swe piękno, na pewno znajdziemy dla nich jakieś przeznaczenie.
Muśnięte promieniami brzoskwinie cudnie się prezentują, jest ich też bardzo dużo i dość pokaźnych rozmiarów....
....niestety, złapały jakieś choróbsko i zaczynają opadać- nie wiem ile z nich będzie można wykorzystać.
Cieszyliśmy oczy barwnymi kwiatami, które pomimo pokrapującego wciąż deszczu nie poddają się i kwitną całą parą,....
...w tym królową jesieni- nawłoć, przez innych tępioną, bo pleni się jak mało która roślina a pozbyć się jej nie łatwo, a przeze mnie ubóstwianą i zajmującą w wazonie miejsce honorowe.
Powrzucaliśmy trochę kamieni do pobliskiej niby-rzeczki, cokolwiek teraz zamulonej i zarośniętej, ale przy dobrej passie to i rybkę można w niej złowić....
....I na koniec powiedzieliśmy "do zobaczenia" chowającemu się za drzewa słońcu i uprzejmie poprosiliśmy, aby jutro też uraczyło nas swym blaskiem i ciepełkiem :)
Pozdrawiam Was serdecznie, Kochani i życzę spokojnej, ciepłej nocki i miłego dnia jutrzejszego,
Wasza (nie)perfekcyjna :*