...jestem. Wszędzie właściwie- na blogu, z szydełkiem i niektórymi planami...
Chorujemy. Tak dokładnie to tylko mój Pierwszoklasista choruje, ale udziela się nam wszystkim.
Gdzieś pomiędzy pracą a syorpkami, pomiędzy obiadem a podawanymi chusteczkami, pomiędzy termometrem a resztą domowników staram się ogarnąć, realizować własne plany i nie paść :)
Wychodzi różnie, ale jestem!
Na razie najwięcej czasu pochłania nam uzupełnianie szkolnych materiałów i zaległości- dajemy radę, choć jest tego ogrom.
Spełniamy się też twórczo- a jakże!
Jeśli o nasze dłubanki chodzi, pozostajemy nadal w klimatach marynistycznych ( dla niewtajemniczonych zapraszam TUTAJ)
Szkoła niesie ze sobą całą masę notatek, informacji, "niezapominajek"... Tablica korkowa w tej sytuacji bywa bardzo przydatna, my jednak postanowiliśmy stworzyć coś innego...
....oczywiście nawiązującego do morza. Wykorzystaliśmy pocztówki i nadmorskie skarby w postaci muszelek, kamyków i bursztynów. Na sznurkach za pomocą zwykłych biurowych spinaczy mocujemy karteczki z ważnymi notatkami i już nie ma obaw, ze pamięć nam zaszwankuje :)
Jesień sprzyja zarówno długim spacerom, jak i "zwlekaniu" do domu wszelkich jesiennych dobroci; liści, gałązek, kasztanów... Wprawdzie chwilowo zmuszeni zostaliśmy do zaprzestania naszych włóczęg, ale nawet z wyprawy do lekarza udało się nam przytaszczyć niemały bukiet złotych liści. Problemem stało się tylko ich ładne wyeksponowanie......
....postaraliśmy się więc o wazonik.
Żeby się nie wyróżniał- dostał ubranko jakiego nie powstydziłby się najprawdziwszy marynarz :)
Udało mi się nawet znaleźć chwilę na obejrzenie pewnego kinowego hitu w telewizji!! Fascynujący! Pod ręką miałam akurat kartkę i długopis i tak się wczuwałam w to oglądanie.......
...że mi niechcący takie "cuś" wyszło :)
Ech...
Jak to moja szefowa powiada: "Zawijam kiecę i lecę". Doba ma niestety tylko 24 godziny :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
Wasz (nie)perfekcyjna :*
Gratuluję, że jednak dajesz radę i masz czas na bloga!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Młodemu zdrowia :)
M.
Pięknie dziękuję :)
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam
Ale to " cuś" piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńpozdrawiam serdecznie!
taka tablica korkowa i mi by się przydała, człowiek niestety coraz starszy i pamięć coraz bardziej zawodzi a i o niektórych rzeczach pamiętać się nie chce toteż taka tablica korkowa z ważnymi sprawami do załatwienia bardzo by mi się przydała
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się- w codziennym mętliku spraw do załatwienia i natłoku wydarzeń nawet najważniejsze informacje mogą "umknąć" :)
Usuńpozdrawiam :)
serducho cudowne, Aalex! Ty to masz talent kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie za te słowa :)
OdpowiedzUsuńOdkryłam właśnie, że niechcący można czasem zrobić coś fajnego:)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Śliczne te cudeńka, życzę zdrówka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńSerduszko - cudne ! Dużo zdrówka ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki i również pozdrawiam :)
UsuńMi niestety też brakuje ostatnio czasu na wszystko ... Jakby to było fajnie, gdyby doba trwała chociaż 48 godzin ... :) Wazonik jest śliczny i pięknie się prezentuje. Przy okazji zapraszam na konkurs do mnie, gdzie można wygrać list lub wideo od Mikołaja od ListyMikolaja.pl
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za zaproszenie i miłe słowa, pozdrawiam serdecznie :)
Usuń